Wielki Post to okres w tradycji katolickiej poprzedzający święta Wielkiej Nocy. Zwyczajowo przyjęło się, że trwa on 40 dni, jednak gdy spojrzymy w kalendarz zauważymy, że trwa on kilka dni dłużej, wynika to stąd, że okres od Wielkiego Czwartku nie jest brany pod uwagę w tych kalkulacjach.
Tradycja
Czas ten nawiązuje do wydarzeń ewangelicznych, Jezus po przyjęciu Chrztu Świętego miał udać się na 40 dni na pustynie, gdzie nie jadł i nie pił, a pod koniec był kuszony przez Szatana. Zwyczaje wielkopostne są w związku z tym oczywiście silnie powiązane z religią chrześcijańską i w związku z tym wraz z wzmożoną laicyzacją częściowo zanikają, jednakże warto o nich wciąż pamiętać ponieważ są istotną i wartościową częścią naszej tożsamości kulturowej.
Środa Popielcowa
Jest to dzień rozpoczynający okres Wielkiego Postu. Tego dnia myło i wyparzało się dokładnie wszystkie naczynia tak aby nie pozostał na nich żaden niepotrzebny okaz tłuszczu, który sprawiałby, że potrawy byłyby pożywniejsze aniżeli być powinny według postnej konwencji. Chowano także do spiżarni wszelkie rarytasy w rodzaju mięsa, tłuszczów, czy nabiałów, a wraz z nimi lądowały tam też często wszelkiego rodzaju instrumenty, aby nie były pokusą do wszczynania zabaw tanecznych. Od tego dnia z reguły wstrzymywano się także od zbyt kolorowych elementów ubioru.
Podczas nabożeństwa w kościele w tym dniu kapłan posypuje każdemu z wiernych głowę popiołem, oraz wypowiada słowa ,,prochem jesteś i w proch się obrócisz”, lub ,,nawracajcie się i wierzcie w ewangelię”. Ma to być znak przyznania się do swoich słabości i chęci odbycia pokuty.
Śródpoście
Jednym z bardziej zapomnianych zwyczajów wielkopostnych jest śródpoście, zwane także półpościem. Dzień ten obchodzony był 20 dnia postu, który przypada w niedzielę (z racji, że data rozpoczęcia postu zawsze przypada także w ten sam dzień tygodnia tj. środę). Miał to być moment wytchnienia od wielkopostnych wyrzeczeń. Młodzieńcy biegali po wsi wydając hałasy najróżniejszymi kołatkami, w ramach psikusów malowali okna słoniną lub wapnem, wynoszono także bramy wejściowe daleko od domostw lub wrzucano na drzewach (w niektórych regionach przyjęło się, że żart z bramą powinien dotyczyć tylko gospodarstw gdzie wciąż były panny na wydaniu). Dzień ten nazywano także garkotłukiem, ponieważ jedną z tradycji tłuczenia przeróżnych naczyń.
Cała wzmożona zabawa w połowie postu miała też swoje drugie dno, ponieważ to właśnie od tego momentu część osób zaczynała jeszcze większe umartwianie przyjmując na siebie kolejne postanowienia i pokuty, tak więcej śródpoście było chwilą oddechu i swoistym naładowaniem baterii.
Nabożeństwa
Tak jak już wspomniano we wstępie Wielki Post to okres ściśle związany z Chrześcijaństwem, tak więc jego bogactwo jest wyraźnie zaznaczone w liturgii kościoła. Podczas okresu przed świętami Wielkanocy cyklicznie odbywają się dwa nabożeństwa, droga krzyżowa, czyli rozważanie (najczęściej połączone z przemieszczaniem się za krzyżem po mniejszym lub większym terenie) stacji zwyczajowej trasy Jezusa na śmierć, oraz Gorzkie Żale, czyli śpiew podejmujący tę samą tematykę, opowiedzianą w stylu przypominającym średniowieczne chorały.
Ostatnie dni poprzedzające święta to już okres liturgii przepełnionych ogromną ilością symboliki i tradycji. W Wielki Czwartek hostia symbolizująca Jezusa chowana jest do specjalnie przygotowanej ciemnicy (ma to być odwołaniem do modlitwy przed śmiercią). W Wielki Piątek ksiądz na pamiątkę męki Jezusa kładzie się krzyżem przed ołtarzem, a w Wielką Sobotę święcony jest Paschał, najważniejsza świeca która przez kolejny rok będzie stała w sąsiedztwie ołtarza.