Każdy naród ma swoje własne tradycje i zwyczaje, które powstały w starożytności i dotarły do naszych czasów. Niektóre z nich z czasem uległy modyfikacji, dostosowały się do nowych warunków i wymagań, inne pozostały praktycznie niezmienione.
Jednak być może nigdzie nie szanują tradycji przodków, tak jak w plemionach mieszkających w różnych częściach kontynentu afrykańskiego. Nawet jeśli już dawno straciły na znaczeniu i idą w parze z wymaganiami współczesności.
Zwracamy uwagę na tradycje różnych plemion żyjących w Etiopii.
Mingy lub “złe” dzieci
W wielu plemionach afrykańskich stosunek pozamałżeński jest jedną z norm życia. Jednocześnie posiadanie dziecka przez kogoś innego niż mąż jest surowo karane w niektórych plemionach. I nie tylko…
Na przykład w plemionach Doliny Omo, po zajściu w ciążę z mężczyzną, który nie jest prawowitym małżonkiem, kobieta jest tradycyjnie zobowiązana do aborcji. Jeśli urodziło się nieślubne dziecko, matka musi je zabić w pierwszych minutach życia.
Nawet zajście w ciążę od męża musi odbyć się “prawidłowo” — z błogosławieństwem starszego lub kapłanów, po wykonaniu szeregu rytuałów. Jeśli co najmniej jeden z wymagań i zasad zostanie naruszony, urodzone dziecko automatycznie uzyska status mingy.
Zgodnie z wierzeniami tych plemion, mingowie są przyciągani do wioski przez niemiłe duchy, które przynoszą ze sobą suszę, nieurodzaj, głód i choroby. W związku z tym, aby uniknąć tych wszystkich nieszczęść, mingy musi zostać zniszczony.
Za “niewłaściwe” uważa się również dzieci, u których górne zęby pojawiają się przed dolnymi, niemowlęta o niebieskich oczach oraz z zaburzeniami pigmentacji skóry.
“Przeklęci” są również rodzice dzieci mingiego, którzy nie chcą przestrzegać lokalnych zwyczajów i zabijać swoich dzieci. Nawiasem mówiąc, w tym drugim przypadku starsi mogą po prostu ukraść dziecko i utopić je w najbliższej rzece.
Zakaz intymności po porodzie
W większości plemion Półwyspu somalijskiego i Afryki Środkowej kobiety opuszczają swoje domy w celu porodu i przenoszą się na obrzeża wioski do specjalnych chat.
Tutaj rodzą i żyją przez pewien czas po porodzie, ponieważ w tym okresie są uważani za “nieczystych”, a mężom zabrania się fizycznej bliskości z nimi. Pod tym względem tradycje afrykańskie są podobne do niektórych wierzeń religijnych innych ludów.
Po urodzeniu chłopca kobiety z afrykańskich plemion nie mają prawa wrócić do domu przez 40 dni. W przypadku urodzenia dziewczynki okres ten wzrasta do 80 dni.
Wyłącznie stosunki tradycyjne
W przeciwieństwie do demokratycznej Europy, w wielu plemionach afrykańskich wszystkie związki osób tej samej płci podlegają surowemu tabu. Podejrzany, a tym bardziej przyłapany na niekonwencjonalnych związkach, zostaje wypędzony z plemienia ze wstydem lub zabity.
Miejscowi nie różnią się tolerancją wobec gości o niekonwencjonalnej orientacji, dlatego podczas podróży do tych miejsc homoseksualnym turystom nie zaleca się zbyt wyraźnego okazywania swoich uczuć.
Co do kobiet, to albo w plemionach afrykańskich ich namiętności są bardziej tolerancyjne, albo po prostu są tak uciskane, że nie zależy im na przyjemnościach seksualnych i manifestowaniu swojej seksualności. W każdym razie badaczom nie są znane żadne kary za związki lesbijskie.
Dzieci i rodzice
Wiele ograniczeń w różnych plemionach kontynentu afrykańskiego dotyczy relacji między rodzicami a ich dziećmi.
Są plemiona, w których dziecko śpi z rodzicami, dopóki nie chce “przenieść się” z łóżka rodzica. Istnieją też takie, w których dzieci są dosłownie od pierwszych dni oddzielone od matki.
Szczególnie wiele tabu i tradycji związanych jest z córkami. Tak więc w plemieniu Hamer (Hamar) w Etiopii córki są uważane za gości. Starają się nie obciążać dziewcząt żadną pracą, tłumacząc, że po ślubie będą musiały ciężko pracować.
W sąsiednim plemieniu Dassenech kontakt matka-córka jest ograniczony do minimum lub całkowicie zakazany. Ojciec i jego krewni zajmują się wychowaniem dziewczynek.
Biorąc to wszystko pod uwagę, narodziny dziewczynki są uważane za prawdziwe szczęście, ponieważ dając ją za mąż, rodzice otrzymują dobry okup.
Oznaka szacunku i dobrych manier
Etiopska ceremonia parzenia i serwowania kawy nie jest gorsza od słynnych japońskich i chińskich ceremonii parzenia herbaty. Jedną z jej cech jest to, że dzbanek do kawy jest zawsze trzymany tylko prawą ręką. Tą samą ręką w krajach Afryki przekazują pieniądze, witają się itp.
Wynika to z faktu, że prawa ręka ludów afrykańskich jest uważana za “czystą” i przy jej pomocy Afrykanie okazują szacunek i usposobienie do człowieka. Podobne działania lewej ręki są tutaj uważane za zły ton i brak szacunku.